Udało nam się na kilka dni wyrwać z miasta i spędzić je nad mazurskim jeziorem Mielno.
Już pierwszego dnia pobytu znaleźliśmy w lesie rujny starych budynków.
Wracając z lasu natknęliśmy się na wędrującą dwójkę jego mieszkańców.
Wschód słońca nad zamarźniętym jeziorem pokrytym świeżym śniegiem.
Trafiliśmy na najzimniejszy tydzień zimy !
Trochę szpeju:
Przy takiej temperaturze potrzebowaliśmy naprawdę sporo szczap drewna.
Siekiera Gränsfors Bruk 420 Small Forest Axe.
Plecak Wisport Sparrow 30 w kamuflażu PenCott Badlands.